Kochaj swoją rodzinę, ale nie za krytykę prezentacji i wystąpień publicznych.
Większość trenerów prezentacji i wystąpień publicznych (ja też) nieustannie zachęca swoich klientów do ćwiczeń nie przed lustrem, ale przed prawdziwą publicznością. Warto poprosić ludzi o ocenę – zapytać co zapamiętali, co im się spodobało, a co nie przypadło do gustu.
Prawie każdy się do tego nadaje. Prawie.
Od serca odradzam trening przed członkami rodziny, bo łączą was zbyt silne więzi. Emocje i osobiste relacje utrudniają obiektywną ocenę wystąpienia.
Jeżeli Kowalski z działu sprzedaży (bardzo bystry kolega) po wysłuchaniu próbnej prezentacji powie, że wprowadzenie jest za długie i podsumowanie niezbyt jasne, prawdopodobnie pomyślisz, że tak właśnie jest. Kiedy coś takiego usłyszysz od małżonki lub małżonka, raczej pomyślisz: "Naprawdę? Mądrala! Twoje bzdurne wskazówki jak dojechać do nowego supermarketu kosztowały nas w sobotę pół godziny kluczenia i stania w korkach w nieznośnym upale!"
Szkolenia z prezentacji i wystąpień publicznych. Bo to, co mówisz może zmienić świat. Tel. 77 441 40 14.
Blog o skutecznych prezentacjach i wystąpieniach publicznych
Strona główna » Archiwum dla wpisów: lipca 2011
czwartek, 28 lipca 2011
Kochaj rodzinę, ale...
Autor:
Bogusław Feliszek
o
08:00
Brak komentarzy:
Wyślij pocztą e-mailWrzuć na blogaUdostępnij w XUdostępnij w usłudze FacebookUdostępnij w serwisie Pinterest
Ekspert zarządzania komunikacją kryzysową, konsultant public relations, trener medialny. Autor ponad 1,700 artykułów o PR, zarządzaniu ryzykiem i kryzysem, strategicznej komunikacji kryzysowej, komunikacji online, relacjach z mediami, wystąpieniach publicznych i pisaniu informacji prasowych. W poprzednim życiu poławiacz pereł. Nie lubi miejsca w samolocie daleko od wyjścia. Ulubiona książka: właśnie ją czyta :-)
sobota, 23 lipca 2011
Quiz: Boisz się prezentacji i wystąpień publicznych?
Boisz się prezentacji i wystąpień publicznych?
Ja też kiedyś nie znałem prawdziwej odpowiedzi na to "straszne" pytanie.
Odpowiedz szczerze na 20 pytań naszego quizu.
1. Dostaję gęsiej skórki na samą myśl o prezentacji lub wystąpieniu publicznym.
TAK ___ / NIE ___
2. Nie mogę zasnąć przed prezentacją lub wystąpieniem publicznym.
TAK ___ / NIE ___
3. Często próbuję wymigać się w ostatniej chwili od prezentacji lub wystąpienia publicznego.
TAK ___ / NIE ___
Ja też kiedyś nie znałem prawdziwej odpowiedzi na to "straszne" pytanie.
Odpowiedz szczerze na 20 pytań naszego quizu.
1. Dostaję gęsiej skórki na samą myśl o prezentacji lub wystąpieniu publicznym.
TAK ___ / NIE ___
2. Nie mogę zasnąć przed prezentacją lub wystąpieniem publicznym.
TAK ___ / NIE ___
3. Często próbuję wymigać się w ostatniej chwili od prezentacji lub wystąpienia publicznego.
TAK ___ / NIE ___
Autor:
Bogusław Feliszek
o
08:00
Brak komentarzy:
Wyślij pocztą e-mailWrzuć na blogaUdostępnij w XUdostępnij w usłudze FacebookUdostępnij w serwisie Pinterest
Kategorie:
prezentacja,
quiz,
stres
Ekspert zarządzania komunikacją kryzysową, konsultant public relations, trener medialny. Autor ponad 1,700 artykułów o PR, zarządzaniu ryzykiem i kryzysem, strategicznej komunikacji kryzysowej, komunikacji online, relacjach z mediami, wystąpieniach publicznych i pisaniu informacji prasowych. W poprzednim życiu poławiacz pereł. Nie lubi miejsca w samolocie daleko od wyjścia. Ulubiona książka: właśnie ją czyta :-)
środa, 20 lipca 2011
Dwa rodzaje pasji: głośna i cicha
Prezentacja bez pasji jest jak żaglówka bez wiatru – pasja zwiększa siłę i skuteczność prezentacji.
Dlaczego?
1. Pasja dodaje energii w trakcie przygotowań do prezentacji i jej przedstawiania, szczególnie kiedy wystąpienie trzeba powtarzać kilka razy w krótkim czasie przed wymagającą publicznością.
2. Pasja i zaangażowanie – dzięki widocznym emocjom – dodają słowom wiarygodności i zwiększają siłę perswazji.
3. Pasja mówcy udziela się widowni – entuzjazm słuchaczy może też przenieść się na mówcę.
Dwie pasje
Klientka poprosiła mnie o pomoc w tworzeniu bardziej emocjonalnych biznesowych prezentacji. "Chcę dodać szczyptę więcej pasji" – powiedziała.
Po rozmowie i obejrzeniu nagrań video z jej wystąpień uznałem, że w jej prezentacjach pasji jest jak w sam raz. Skąd poczucie niedosytu? Moim zdaniem, myliła dwa rodzaje pasji: głośną i cichą.
Są dwa sposoby dzielenia się pasją i emocjami – obydwa dobre. W praktyce najczęściej mamy do czynienia z kombinacjami obydwu sposobów.
Dlaczego?
1. Pasja dodaje energii w trakcie przygotowań do prezentacji i jej przedstawiania, szczególnie kiedy wystąpienie trzeba powtarzać kilka razy w krótkim czasie przed wymagającą publicznością.
2. Pasja i zaangażowanie – dzięki widocznym emocjom – dodają słowom wiarygodności i zwiększają siłę perswazji.
3. Pasja mówcy udziela się widowni – entuzjazm słuchaczy może też przenieść się na mówcę.
Dwie pasje
Klientka poprosiła mnie o pomoc w tworzeniu bardziej emocjonalnych biznesowych prezentacji. "Chcę dodać szczyptę więcej pasji" – powiedziała.
Po rozmowie i obejrzeniu nagrań video z jej wystąpień uznałem, że w jej prezentacjach pasji jest jak w sam raz. Skąd poczucie niedosytu? Moim zdaniem, myliła dwa rodzaje pasji: głośną i cichą.
Są dwa sposoby dzielenia się pasją i emocjami – obydwa dobre. W praktyce najczęściej mamy do czynienia z kombinacjami obydwu sposobów.
Autor:
Bogusław Feliszek
o
08:00
Brak komentarzy:
Wyślij pocztą e-mailWrzuć na blogaUdostępnij w XUdostępnij w usłudze FacebookUdostępnij w serwisie Pinterest
Kategorie:
pasja,
prezentacje,
wystąpienia publiczne
Ekspert zarządzania komunikacją kryzysową, konsultant public relations, trener medialny. Autor ponad 1,700 artykułów o PR, zarządzaniu ryzykiem i kryzysem, strategicznej komunikacji kryzysowej, komunikacji online, relacjach z mediami, wystąpieniach publicznych i pisaniu informacji prasowych. W poprzednim życiu poławiacz pereł. Nie lubi miejsca w samolocie daleko od wyjścia. Ulubiona książka: właśnie ją czyta :-)
niedziela, 17 lipca 2011
Prawdziwi eksperci zabierają głos
Być może nie przepadasz za wystąpieniami publicznymi. Może nawet - jak większość ludzi - ich nienawidzisz. Kto lubi kwaśne winogrona?
Ale jeśli zależy Ci na budowaniu reputacji eksperta w swojej dziedzinie, musisz liczyć się z tym, że wcześniej czy później, przyjdzie Ci wygłosić referat lub przedstawić prezentację na sympozjum naukowym, konferencji branżowej, zebraniu w firmie lub spotkaniu z radnymi w ratuszu.
To nie zawsze jest prawda, ale publiczność wierzy, że osoba, która zostaje zaproszona, by zabrać publicznie głos, na pewno jest ekspertem w swej specjalności. Oczywiście, wiedza ekspercka jest poniekąd rzeczą względną – w grupie ślepców jednooki jest prorokiem.
Reputacja słowa mówionego
Reputacji eksperta nie zdobywa się tylko na sympozjach i konferencjach, ale na pewno jest to ważny element budowania zawodowej pozycji. Tak jak napastnik piłkarski oceniany jest według liczby zdobytych bramek i bramkarz rozliczany z udanych robinsonad, tak ekspert wyrabia sobie markę dzięki publikacjom w fachowych wydawnictwach, pozytywnym recenzjom, poczytnym książkom, osiągnięciom finansowym i... tak, tak... umiejętności mówienia.
Nie możesz uważać się za liczącego się eksperta w sprawie zadłużenia Trzeciego Świata, efektu cieplarnianego lub uprawy winorośli, jeżeli nie wypowiadasz się z powodzeniem na te tematy, tak jak piłkarz nie zdobędzie podziwu i szacunku jeśli nikt nie zobaczy go w brawurowej akcji.
Zasada jest prosta: im wyższe masz notowania jako ekspert, tym częściej będziesz proszony o zabranie głosu. Im częściej będziesz się publicznie wypowiadał, tym mocniejsza będzie Twoja reputacja eksperta. Tak to działa.
Ale jeśli zależy Ci na budowaniu reputacji eksperta w swojej dziedzinie, musisz liczyć się z tym, że wcześniej czy później, przyjdzie Ci wygłosić referat lub przedstawić prezentację na sympozjum naukowym, konferencji branżowej, zebraniu w firmie lub spotkaniu z radnymi w ratuszu.
To nie zawsze jest prawda, ale publiczność wierzy, że osoba, która zostaje zaproszona, by zabrać publicznie głos, na pewno jest ekspertem w swej specjalności. Oczywiście, wiedza ekspercka jest poniekąd rzeczą względną – w grupie ślepców jednooki jest prorokiem.
Reputacja słowa mówionego
Reputacji eksperta nie zdobywa się tylko na sympozjach i konferencjach, ale na pewno jest to ważny element budowania zawodowej pozycji. Tak jak napastnik piłkarski oceniany jest według liczby zdobytych bramek i bramkarz rozliczany z udanych robinsonad, tak ekspert wyrabia sobie markę dzięki publikacjom w fachowych wydawnictwach, pozytywnym recenzjom, poczytnym książkom, osiągnięciom finansowym i... tak, tak... umiejętności mówienia.
Nie możesz uważać się za liczącego się eksperta w sprawie zadłużenia Trzeciego Świata, efektu cieplarnianego lub uprawy winorośli, jeżeli nie wypowiadasz się z powodzeniem na te tematy, tak jak piłkarz nie zdobędzie podziwu i szacunku jeśli nikt nie zobaczy go w brawurowej akcji.
Zasada jest prosta: im wyższe masz notowania jako ekspert, tym częściej będziesz proszony o zabranie głosu. Im częściej będziesz się publicznie wypowiadał, tym mocniejsza będzie Twoja reputacja eksperta. Tak to działa.
Autor:
Bogusław Feliszek
o
08:00
Brak komentarzy:
Wyślij pocztą e-mailWrzuć na blogaUdostępnij w XUdostępnij w usłudze FacebookUdostępnij w serwisie Pinterest
Kategorie:
ekspert,
reputacja,
wystąpienia publiczne
Ekspert zarządzania komunikacją kryzysową, konsultant public relations, trener medialny. Autor ponad 1,700 artykułów o PR, zarządzaniu ryzykiem i kryzysem, strategicznej komunikacji kryzysowej, komunikacji online, relacjach z mediami, wystąpieniach publicznych i pisaniu informacji prasowych. W poprzednim życiu poławiacz pereł. Nie lubi miejsca w samolocie daleko od wyjścia. Ulubiona książka: właśnie ją czyta :-)
czwartek, 14 lipca 2011
Im więcej prezentacji, tym krótsze przygotowanie
Jedną z prawidłowości, jaką zauważyłem u klientów moich szkoleń jest to, że im częściej zabierają publicznie głos, tym mniej czasu potrzebują na przygotowanie się do wystąpienia.
Jeżeli nie masz wielu okazji do prezentacji, każde wystąpienie publiczne jest ogromnym wyzwaniem. Najpierw musisz przemyśleć treść i formę wystąpienia – potem martwisz się o materiały wizualne, stresujesz przed wejściem na scenę i marzysz o jak najszybszym z niej zejściu. Dodajmy jeszcze kilka nieprzespanych nocy.
Okazjonalny mówca poświęca przygotowaniu wystąpienia dziesiątki godzin, z których lwia część to rozmyślania, wahania i odwlekanie decyzji.
Klienci, którzy często występują publicznie, stosują bardziej pragmatyczne podejście. Aktywnie szukają sposobności do wystąpienia, nawet jeśli towarzyszy temu minimalna korzyść. Nie przeszkadza im na przykład, że jest to "tylko" wręczenie nagród na osiedlowej wystawie psów.
Jeżeli nie masz wielu okazji do prezentacji, każde wystąpienie publiczne jest ogromnym wyzwaniem. Najpierw musisz przemyśleć treść i formę wystąpienia – potem martwisz się o materiały wizualne, stresujesz przed wejściem na scenę i marzysz o jak najszybszym z niej zejściu. Dodajmy jeszcze kilka nieprzespanych nocy.
Okazjonalny mówca poświęca przygotowaniu wystąpienia dziesiątki godzin, z których lwia część to rozmyślania, wahania i odwlekanie decyzji.
Klienci, którzy często występują publicznie, stosują bardziej pragmatyczne podejście. Aktywnie szukają sposobności do wystąpienia, nawet jeśli towarzyszy temu minimalna korzyść. Nie przeszkadza im na przykład, że jest to "tylko" wręczenie nagród na osiedlowej wystawie psów.
Autor:
Bogusław Feliszek
o
08:00
Brak komentarzy:
Wyślij pocztą e-mailWrzuć na blogaUdostępnij w XUdostępnij w usłudze FacebookUdostępnij w serwisie Pinterest
Kategorie:
prelegent,
prezentacje,
wystąpienia publiczne
Ekspert zarządzania komunikacją kryzysową, konsultant public relations, trener medialny. Autor ponad 1,700 artykułów o PR, zarządzaniu ryzykiem i kryzysem, strategicznej komunikacji kryzysowej, komunikacji online, relacjach z mediami, wystąpieniach publicznych i pisaniu informacji prasowych. W poprzednim życiu poławiacz pereł. Nie lubi miejsca w samolocie daleko od wyjścia. Ulubiona książka: właśnie ją czyta :-)
sobota, 9 lipca 2011
Jesteś dzisiaj lepszym mówcą niż 30 lat temu?
Kolega zaprosił mnie na konferencję branżową w Paryżu. "Przyjedź, zobacz, oceń" – zachęcał.
W czasie dwudniowej konferencji obejrzałem kilkanaście bardzo różnych prezentacji. Nie wszystkie były dynamiczne, ciekawe, ze znakomitym kontaktem z publicznością. Wystąpienie kolegi było wyśmienite – krótkie, rzeczowe, ze znakomitymi przykładami i rewelacyjną sesją pytań i odpowiedzi.
Niestety, większość mówców była śmiertelnie nuda – jeden za drugim wchodzili na podium i odczytywali monotonnie tekst z kartki. Jedna osoba trzy razy rozpoczynała wystąpienie z powodu awarii laptopa. Inny mówca rozpłakał się kiedy kartki rozsypały mu się na podłodze. Jeszcze inny miał kłopoty z mikrofonem bezprzewodowym; publiczność na końcu sali źle go słyszała.
Premia za odwagę
Na pierwszy rzut oka była to kolejna konferencja, na której kilkunastu szefów firm w średnim wieku opowiadało o swoich firmach. Poziom wystąpień nie odbiegał standardem od tego, co codziennie dzieje się na innych konferencjach, sympozjach i seminariach na całym świecie.
W czasie dwudniowej konferencji obejrzałem kilkanaście bardzo różnych prezentacji. Nie wszystkie były dynamiczne, ciekawe, ze znakomitym kontaktem z publicznością. Wystąpienie kolegi było wyśmienite – krótkie, rzeczowe, ze znakomitymi przykładami i rewelacyjną sesją pytań i odpowiedzi.
Niestety, większość mówców była śmiertelnie nuda – jeden za drugim wchodzili na podium i odczytywali monotonnie tekst z kartki. Jedna osoba trzy razy rozpoczynała wystąpienie z powodu awarii laptopa. Inny mówca rozpłakał się kiedy kartki rozsypały mu się na podłodze. Jeszcze inny miał kłopoty z mikrofonem bezprzewodowym; publiczność na końcu sali źle go słyszała.
Premia za odwagę
Na pierwszy rzut oka była to kolejna konferencja, na której kilkunastu szefów firm w średnim wieku opowiadało o swoich firmach. Poziom wystąpień nie odbiegał standardem od tego, co codziennie dzieje się na innych konferencjach, sympozjach i seminariach na całym świecie.
Autor:
Bogusław Feliszek
o
08:00
Brak komentarzy:
Wyślij pocztą e-mailWrzuć na blogaUdostępnij w XUdostępnij w usłudze FacebookUdostępnij w serwisie Pinterest
Kategorie:
mówca,
prezentacje,
wystąpienia publiczne
Ekspert zarządzania komunikacją kryzysową, konsultant public relations, trener medialny. Autor ponad 1,700 artykułów o PR, zarządzaniu ryzykiem i kryzysem, strategicznej komunikacji kryzysowej, komunikacji online, relacjach z mediami, wystąpieniach publicznych i pisaniu informacji prasowych. W poprzednim życiu poławiacz pereł. Nie lubi miejsca w samolocie daleko od wyjścia. Ulubiona książka: właśnie ją czyta :-)
czwartek, 7 lipca 2011
Po pierwsze cel, czyli czego oczekujesz od swojej prezentacji?
Napisałeś tekst wystąpienia publicznego, przećwiczyłeś i wygłosiłeś. Jesteś zadowolony? Osiągnąłeś co chciałeś?
Jeśli czujesz się zawiedziony, prawdopodobnie coś się nie udało.
Jakie miałeś oczekiwania? Miałeś plan minimum lub maksimum? Jakiś plan awaryjny?
Bez oczekiwań trudno stworzyć udaną prezentację. Oczekiwania muszą być określone na początku pracy, nie w trakcie czy pod koniec.
Prosto do celu
Kiedy przystępujemy do budowy domu – mimo że projektowanie pokojów i aranżacja wnętrz może wydawać się ciekawszym zajęciem – najpierw musimy wylać fundamenty. Nikt ich na koniec nie będzie oglądać, ale bez nich dom nie powstanie.
Tak samo jest z prezentacją i wystąpieniem publicznym. Zanim przystąpimy do pisania, trzeba zrobić kilka rzeczy.
Jeśli czujesz się zawiedziony, prawdopodobnie coś się nie udało.
Jakie miałeś oczekiwania? Miałeś plan minimum lub maksimum? Jakiś plan awaryjny?
Bez oczekiwań trudno stworzyć udaną prezentację. Oczekiwania muszą być określone na początku pracy, nie w trakcie czy pod koniec.
Prosto do celu
Kiedy przystępujemy do budowy domu – mimo że projektowanie pokojów i aranżacja wnętrz może wydawać się ciekawszym zajęciem – najpierw musimy wylać fundamenty. Nikt ich na koniec nie będzie oglądać, ale bez nich dom nie powstanie.
Tak samo jest z prezentacją i wystąpieniem publicznym. Zanim przystąpimy do pisania, trzeba zrobić kilka rzeczy.
Autor:
Bogusław Feliszek
o
08:00
Brak komentarzy:
Wyślij pocztą e-mailWrzuć na blogaUdostępnij w XUdostępnij w usłudze FacebookUdostępnij w serwisie Pinterest
Kategorie:
efekt,
prezentacje,
wystąpienia publiczne
Ekspert zarządzania komunikacją kryzysową, konsultant public relations, trener medialny. Autor ponad 1,700 artykułów o PR, zarządzaniu ryzykiem i kryzysem, strategicznej komunikacji kryzysowej, komunikacji online, relacjach z mediami, wystąpieniach publicznych i pisaniu informacji prasowych. W poprzednim życiu poławiacz pereł. Nie lubi miejsca w samolocie daleko od wyjścia. Ulubiona książka: właśnie ją czyta :-)
sobota, 2 lipca 2011
21 głośnych cytatów o wystąpieniach publicznych
Oto 21 moich ulubionych cytatów o wystąpieniach publicznych:
1. Człowiek, który chce dyrygować orkiestrą musi odwrócić się od tłumu. – Max Lucado
2. Wszyscy wielcy mówcy byli najpierw złymi mówcami. – Ralph Waldo Emerson
3. Najlepszym sposobem opanowania tremy jest uświadomienie sobie o czym mówisz. – Michael H. Mescon
4. Mowa jest źródłem nieporozumień. – Antoine de Saint-Exupéry
5. Wiele słów to wiele możliwości nieporozumień. – William James
6. Zwracaj uwagę na sens, a głos już sam to wypowie. – Lewis Carroll
7. Różnica miedzy tym, co się mówi, a tym, co się myśli, jest duża. Należy więc ją znaleźć. – Friedrich Ebeling
1. Człowiek, który chce dyrygować orkiestrą musi odwrócić się od tłumu. – Max Lucado
2. Wszyscy wielcy mówcy byli najpierw złymi mówcami. – Ralph Waldo Emerson
3. Najlepszym sposobem opanowania tremy jest uświadomienie sobie o czym mówisz. – Michael H. Mescon
4. Mowa jest źródłem nieporozumień. – Antoine de Saint-Exupéry
5. Wiele słów to wiele możliwości nieporozumień. – William James
6. Zwracaj uwagę na sens, a głos już sam to wypowie. – Lewis Carroll
7. Różnica miedzy tym, co się mówi, a tym, co się myśli, jest duża. Należy więc ją znaleźć. – Friedrich Ebeling
Autor:
Bogusław Feliszek
o
08:00
Brak komentarzy:
Wyślij pocztą e-mailWrzuć na blogaUdostępnij w XUdostępnij w usłudze FacebookUdostępnij w serwisie Pinterest
Kategorie:
cytat,
prelegent,
wystąpienia publiczne
Ekspert zarządzania komunikacją kryzysową, konsultant public relations, trener medialny. Autor ponad 1,700 artykułów o PR, zarządzaniu ryzykiem i kryzysem, strategicznej komunikacji kryzysowej, komunikacji online, relacjach z mediami, wystąpieniach publicznych i pisaniu informacji prasowych. W poprzednim życiu poławiacz pereł. Nie lubi miejsca w samolocie daleko od wyjścia. Ulubiona książka: właśnie ją czyta :-)
Subskrybuj:
Posty (Atom)