Byłem na kilku koncertach Bruce'a Springsteena – obserwowałem różne zachowania publiczności. Czasem ludzie entuzjastycznie reagowali na kolejne piosenki i głośno śpiewali razem z "Bossem", czasem powściągliwie odpowiadali na zachęty piosenkarza do wspólnej zabawy. Na każdym koncercie Springsteen dawał z siebie wszystko.
Miło jest być kochanym przez publiczność. Wspaniale kiedy ludzie słuchają uważnie, śmieją się z dowcipów, wzruszają się, zadają pytania, komentują – każdy prelegent jest wtedy w siódmym niebie.
Ale uwaga: czasem publiczność po prostu milczy.
Ogólna zasada prezentacji mówi, że im chętniej słuchacze reagują na słowa i apele prelegenta, tym lepiej. Otóż, nie zawsze.
Szkolenia z prezentacji i wystąpień publicznych. Bo to, co mówisz może zmienić świat. Tel. 77 441 40 14.
Blog o skutecznych prezentacjach i wystąpieniach publicznych
Strona główna » Archiwum dla wpisów: kwietnia 2012
czwartek, 26 kwietnia 2012
Nieprzewidywalna publiczność
Autor:
Bogusław Feliszek
o
08:00
Brak komentarzy:
Wyślij pocztą e-mailWrzuć na blogaUdostępnij w usłudze TwitterUdostępnij w usłudze FacebookUdostępnij w serwisie Pinterest
Kategorie:
Bruce Springsteen,
prezentacje,
publiczność
Ekspert zarządzania komunikacją kryzysową, konsultant public relations, trener medialny. Autor ponad 1,700 artykułów o PR, zarządzaniu ryzykiem i kryzysem, strategicznej komunikacji kryzysowej, komunikacji online, relacjach z mediami, wystąpieniach publicznych i pisaniu informacji prasowych. W poprzednim życiu poławiacz pereł. Nie lubi miejsca w samolocie daleko od wyjścia. Ulubiona książka: właśnie ją czyta :-)
niedziela, 15 kwietnia 2012
Czego mnie nauczył Mark Twain
Kiedyś jeden ze znajomych Marka Twaina zanudzał go opowieściami o swojej bezsenności.
– Czy pan rozumie? Nic mi nie pomaga, absolutnie nic.
– A nie próbował pan rozmawiać sam ze sobą? – zapytał Twain.
Mark Twain. Nie wiem czy jest osoba, której mądrości i dowcipowi prelegenci zawdzięczają więcej.
Kto nie korzystał z jego celnych powiedzonek do podsumowania swojego wystąpienia? Kto nie ubarwiał prezentacji jego sentencjami? Kto nie umieszczał na Twitterze życiowych prawd?
Wszystkie – o dziwo! – mieszczą się w 140 znakach.
Teksty autora "Przygód Tomka Sawyera" stanowią fantastyczne źródło inspiracji dla każdego mówcy.
– Czy pan rozumie? Nic mi nie pomaga, absolutnie nic.
– A nie próbował pan rozmawiać sam ze sobą? – zapytał Twain.
Mark Twain. Nie wiem czy jest osoba, której mądrości i dowcipowi prelegenci zawdzięczają więcej.
Kto nie korzystał z jego celnych powiedzonek do podsumowania swojego wystąpienia? Kto nie ubarwiał prezentacji jego sentencjami? Kto nie umieszczał na Twitterze życiowych prawd?
Wszystkie – o dziwo! – mieszczą się w 140 znakach.
Teksty autora "Przygód Tomka Sawyera" stanowią fantastyczne źródło inspiracji dla każdego mówcy.
Autor:
Bogusław Feliszek
o
08:00
Brak komentarzy:
Wyślij pocztą e-mailWrzuć na blogaUdostępnij w usłudze TwitterUdostępnij w usłudze FacebookUdostępnij w serwisie Pinterest
Kategorie:
humor,
Mark Twain,
prezentacja
Ekspert zarządzania komunikacją kryzysową, konsultant public relations, trener medialny. Autor ponad 1,700 artykułów o PR, zarządzaniu ryzykiem i kryzysem, strategicznej komunikacji kryzysowej, komunikacji online, relacjach z mediami, wystąpieniach publicznych i pisaniu informacji prasowych. W poprzednim życiu poławiacz pereł. Nie lubi miejsca w samolocie daleko od wyjścia. Ulubiona książka: właśnie ją czyta :-)
Subskrybuj:
Posty (Atom)