piątek, 20 lipca 2012

Prelegent jak pianista przed występem

Wyobraź sobie, że jesteś pianistą. Za chwilę masz występ przed wymagającym audytorium – w programie arcytrudny koncert.

Wchodzisz punktualnie na scenę nienagannie ubrany, siadasz do fortepianu, otwierasz nuty i... no tak... nie miałeś czasu przećwiczyć utworu. Dobrze, że masz instrument i wyobraźnię :-)

Nie muszę chyba tłumaczyć, że to nie będzie najlepszy występ w Twojej karierze. Jeżeli masz status gwiazdy, nie spodziewaj się owacji na stojąco. Jeśli jesteś początkującym muzykiem, nie wiem czy możesz liczyć jeszcze na jakiekolwiek zaproszenie.

Każdy prelegent przygotowujący się do prezentacji jest w identycznej sytuacji – też występuje przed publicznością. To jak będzie przyjęty i oceniony w dużej mierze zależy od przygotowania.

Znakomite występy nie są dziełem przypadku. Te udane zawsze poprzedza właściwe przygotowanie. Ale jak ocenić siebie w trakcie prób? Odpowiedź jest prosta: nagraj się na video.

piątek, 6 lipca 2012

Dowcip? Anegdota? Jak rozpocząć wystąpienie?

Początek prezentacji to trudny moment. Jesteś trochę podenerwowany i niezbyt pewny czy wszystko przebiegnie zgodnie z planem. Z drugiej strony, publiczność też nie wie co się wydarzy i czy w ogóle warto było przyjść.

Słuchacze obawiają się, że zanudzisz ich na śmierć, zastanawiają się czy nie byłoby lepiej wziąć ze sobą ciekawą książkę lub – żeby było zabawnie i krótko – wrzucić Ci do szklanki z wodą tabletki na przeczyszczenie. Każdy – nie wykluczając Ciebie – jest trochę zestresowany!

Dlatego niektórzy prelegenci zaczynają wystąpienie od dowcipu. Kłopoty dwóch radiowych wesołków, którym ewidentnie nie udały się żarty o Ukrainkach, pokazują, że sztuka rozśmieszania to ryzykowne zajęcie.

Moja rada? Nie zawracaj sobie tym głowy. Jeśli nie chcesz zostać gwiazdą Kabaretowego Klubu Dwójki, zostaw żarty zawodowym satyrykom.

Kontakt

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *