Pamiętasz dyrektora znanej firmy, który w czasie prezentacji o motywacji stale zerkał w kierunku okna? Albo wystąpienie kierownika marketingu, który przez kwadrans nie oderwał oczu od notatek? A może szefa kadr, który jak urzeczony wpatrywał się w nową stażystkę?
Spojrzenie jest komunikatem relacyjnym – patrząc na kogoś okazujemy zainteresowanie i przekazujemy pozytywną lub negatywną odpowiedź na to zainteresowanie.
Każdy mówca – nawet debiutant – wie, że w czasie wystąpienia musi patrzeć ludziom w oczy. Ale jak jednocześnie patrzeć w oczy setce słuchaczy? Złe pytanie. Zawsze patrzysz w oczy tylko jednej osobie – także podczas prezentacji.
Wiele twarzy – jedna osoba
W czasie moich wystąpień lubię myśleć o publiczności jak o jednej osobie – jednej osobie z wieloma twarzami. Pomaga mi to utrzymać konwersacyjny styl prezentacji i zachęca do kontaktu wzrokowego z jakim mamy do czynienia w rozmowie z jednym słuchaczem.
Żeby utrzymać właściwy kontakt wzrokowy z publicznością, wyobrażam sobie, że ludzie usadowieni są w kształcie litery Z. Zaczynam od miłej lub znajomej twarzy. Po 3 sekundach lub zakończeniu zdania przenoszę wzrok jakbym rysował na sali literę Z.
Pamiętam też, że najważniejsze miejsce na sali jest mniej więcej pośrodku, gdzieś w 2/3 audytorium patrząc od tyłu. Kiedy kieruję spojrzenie w tę część sali, obejmuję wzrokiem największą grupę słuchaczy.
7 błędów w komunikacji wzrokowej
Jako trener medialny, prowadząc przez ponad 10 lat szkolenia prezentacji i wystąpień publicznych, zauważyłem siedem najczęściej powtarzanych błędów w komunikacji wzrokowej:
1. Patrzenie tylko na jedną lub dwie przyjazne twarze i pomijanie reszty audytorium.
2. Skupienie się jednej lub dwóch najmniej przyjaźnie nastawionych osobach z założeniem – jeśli przekonam ich, cała sala jest moja.
3. Koncentrowanie się na jednej części audytorium, szczególnie tej w środku (wyłączenie osób siedzących po lewej i prawej stronie oraz z tyłu).
4. Utrzymywanie kontaktu wzrokowego z najważniejszą osobą w sali (szef firmy, klient, decydent) – skuteczna metoda pokazania komuś jak mało jest ważny.
5. Spoglądanie na jedną osobę dłużej niż potrzeba do przekazania jednej myśli – bardziej przypomina "gapienie się" niż patrzenie.
6. Ignorowanie kogokolwiek w małej sali (mniej niż 30 osób).
7. Zimne i intensywne wpatrywanie się w kogoś – spojrzeniu powinien towarzyszyć delikatny uśmiech.
Konkluzja
Pamiętaj, że kluczem do dobrej komunikacji wzrokowej w czasie prezentacji jest patrzenie na jedną osobę do końca zdania (przekazanie jednej myśli) i swobodne przeniesienie wzroku na kolejnego słuchacza.
Za każdym razem wyobrażaj sobie, że mówisz tylko do jednej osoby. Przeskakuj spojrzeniem z jednego słuchacza na drugiego zawsze kiedy skończysz myśl. Dzięki temu nikt nie poczuje się pominięty i każdy zapamięta chwile kiedy mówiłeś tylko do niego.
Szkolenia z prezentacji i wystąpień publicznych. Bo to, co mówisz może zmienić świat. Tel. 77 441 40 14.
Blog o skutecznych prezentacjach i wystąpieniach publicznych
Strona główna » wystąpienia publiczne » 7 błędów w komunikacji wzrokowej
poniedziałek, 22 sierpnia 2011
7 błędów w komunikacji wzrokowej
Autor:
Bogusław Feliszek
o
08:00
Wyślij pocztą e-mailWrzuć na blogaUdostępnij w XUdostępnij w usłudze FacebookUdostępnij w serwisie Pinterest
Kategorie:
mowa ciała,
mówca,
wystąpienia publiczne
Ekspert zarządzania komunikacją kryzysową, konsultant public relations, trener medialny. Autor ponad 1,700 artykułów o PR, zarządzaniu ryzykiem i kryzysem, strategicznej komunikacji kryzysowej, komunikacji online, relacjach z mediami, wystąpieniach publicznych i pisaniu informacji prasowych. W poprzednim życiu poławiacz pereł. Nie lubi miejsca w samolocie daleko od wyjścia. Ulubiona książka: właśnie ją czyta :-)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz