Już po wszystkim. Mówię o prezentacji.
Zrobiłeś co mogłeś i ... nie było dobrze.
Może nie było to najgorsze wystąpienie w historii świata, ale nie zdobędziesz za nie żadnej pochwały.
Po każdym wystąpieniu publicznym należy zadać sobie dwa pytania:
1. Co najbardziej spodobało mi się w moim wystąpieniu?
2. Co zrobiłbym inaczej, gdybym miał okazję wygłosić je ponownie?
Warto pamiętać, że nie ma perfekcyjnych prezentacji. Do historii klasycznych wystąpień przeszły słynne wystąpienia, w których mówcy nie mieli ani teatralnej dykcji ani donośnego głosu. Jednakże dzięki silnej argumentacji i obrazowemu językowi do dziś przypominane są jako przykłady rewelacyjnych wystąpień.
Z drugiej strony, na świecie są tysiące elokwentnych, doświadczonych i pewnych siebie mówców, których występom brakuje jednej ważnej cechy: publiczność nie czuje motywacji do jakiegokolwiek działania. Brak jasnego i inspirującego przekazu osłabia skuteczność prezentacji.
Trzy w jednym
Każde wystąpienie publiczne występuje w trzech formach:
1. Ta, którą mówca przygotował.
2. Ta, którą wszyscy zobaczyli.
3. Ta, którą mówca chciałby przedstawić.
Często dyskutujemy o wystąpieniu, które "chcielibyśmy przedstawić" (nr 3). To strata czasu. Lepiej zapytać: "Co zrobiłbym inaczej gdybym miał okazję wygłosić je ponownie?"
Mam nadzieję, że nagrałeś na video całe wystąpienie i możesz je spokojnie ocenić.
Analiza wystąpienia
Oto kilka porad nad czym należy się skupić oceniając swoje wystąpienie publiczne:
1. Zacznij od pytania: "Jakie było zamierzone przesłanie wystąpienia?" Obejrzyj uważnie nagranie i oceń na ile skutecznie przekazałeś i utrwaliłeś to przesłanie.
2. Co konkretnie zepsuło wystąpienie? Wyrzuć słowa "zły, złe, źle" – są subiektywne i nic nie mówią. Poszukaj konkretnych przyczyn niepowodzenia. Na przykład, czy wystąpienie było za długie czy za krótkie? Jeżeli za długie, co zmienić, żeby skrócić czas nie uszczuplając treści? Jeśli za krótkie, czy naprawdę warto coś dodać? Nie znam nikogo, kogo zdenerwowało wystąpienie krótsze od spodziewanego.
3. Czy umiejętnie uzupełniałeś i/lub wzmacniałeś przekaz werbalny mową ciała? Czy pauzy pojawiały się w odpowiednich momentach? Czy często słychać było Twoje odchrząkiwanie? Czy widać kiedy przyśpieszałeś i/lub zwalniałeś tempo?
4. Czy wystąpienie było dobrze skonstruowane? Czy wprowadzenie było jasne, czy część główna była zrozumiała i zawierała kilka tez popartych prostymi przykładami, czy w zakończeniu znalazło się podsumowanie głównego przesłania? Czy zachęciłeś publiczność do konkretnego działania? Innymi słowy, czy wytłumaczyłeś jak w praktyce wykorzystać przekazane informacje?
5. Czy jakieś elementy prezentacji wymknęły się spod kontroli? Na przykład, czy mikrofon płatał psikusy? Czy publiczność przeszkadzała? Czy światło było za ostre lub za słabe?
Po zapisaniu wszystkich spostrzeżeń, pomysłów i krytycznych uwag na kartce (lub w komputerze), czas na najważniejszy ruch – pora na odpoczynek.
Mówię poważnie.
Chwila relaksu
Jeżeli następnego dnia nie masz kolejnej prezentacji, postaraj się zapomnieć o tym co się stało. Idź na spacer, poczytaj książkę, porozmawiaj z przyjaciółmi, naucz się jeździć na nartach... cokolwiek! Potrzebujesz relaksu, żeby zapomnieć o przykrym i stresującym doświadczeniu. Bez takiej przerwy trudno będzie Ci wrócić z powodzeniem na scenę.
Po odpoczynku przeczytaj notatki. Nie możesz zmienić tego, co się wydarzyło, ale możesz poprawić następne wystąpienie. Te notatki to Twoja "polisa ubezpieczeniowa" na przyszłość.
Ucz się na błędach i wyciągaj wnioski. Nie obawiaj się wprowadzać zmian do swoich wystąpień i prezentacji – nie bój się ich poprawiać. Podciągnij przysłowiowe skarpety i obiecaj sobie, że teraz będzie już tylko lepiej.
Od fatalnego do znakomitego mówcy
Wystąpienia publiczne to umiejętność, której można się nauczyć i doskonalić. Niektórzy najlepsi prelegenci przyznają dzisiaj z uśmiechem jakimi fatalnymi mówcami byli przed laty :-)
Po każdym wystąpieniu znajdź czas na analizę tego, co było dobre i co należy poprawić. Czasem znakomite wystąpienie spotyka się z chłodnym przyjęciem, ale najczęściej jest przeciwnie. Nie masz całkowitej kontroli nad reakcją publiczności – nie jesteś za nią odpowiedzialny.
Jeżeli czujesz, że dałeś z siebie wszystko i mimo to publiczność nie reagowała zgodnie z Twoimi oczekiwaniami, przyczyna może leżeć poza samą prezentacją. Może zła pora dnia, nastawienie słuchaczy lub inny czynnik poza Twoją kontrolą.
Jutro jest nowy dzień i to samo wystąpienie – jeżeli naprawdę na to zasługuje – może być nagrodzone owacją na stojąco.
Szkolenia z prezentacji i wystąpień publicznych. Bo to, co mówisz może zmienić świat. Tel. 77 441 40 14.
Blog o skutecznych prezentacjach i wystąpieniach publicznych
Strona główna » prezentacja » Jak ocenić nie najgorszą prezentację świata
sobota, 22 października 2011
Jak ocenić nie najgorszą prezentację świata
Autor:
Bogusław Feliszek
o
08:00
Wyślij pocztą e-mailWrzuć na blogaUdostępnij w XUdostępnij w usłudze FacebookUdostępnij w serwisie Pinterest
Kategorie:
krytyka,
ocena,
prezentacja
Ekspert zarządzania komunikacją kryzysową, konsultant public relations, trener medialny. Autor ponad 1,700 artykułów o PR, zarządzaniu ryzykiem i kryzysem, strategicznej komunikacji kryzysowej, komunikacji online, relacjach z mediami, wystąpieniach publicznych i pisaniu informacji prasowych. W poprzednim życiu poławiacz pereł. Nie lubi miejsca w samolocie daleko od wyjścia. Ulubiona książka: właśnie ją czyta :-)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz