Przypomnij sobie ostatnią prezentację jaką widziałeś. Pamiętasz jej konstrukcję?
Wielu prelegentów stosuje prosty model: powiedz co zamierzasz powiedzieć, powiedz to i na koniec powtórz co powiedziałeś.
Używając tego modelu mógłbym powiedzieć: "Żeby poprawić skuteczność innowacji, trzeba właściwie opisywać wyzwania. Od trafnej definicji problemu zależy sukces procesu innowacji. Oto jak to robimy..." Następnie opiszę metodę i podam przykłady jej zastosowania.
Brzmi znajomo? Wierzysz w skuteczność takiego podejścia?
Moim zdaniem, tak właśnie prowadzi się nudne prezentacje.
Wolę zacząć od przykładów. Wielu przykładów. Dopiero kiedy widzę, że publiczność słucha z dużym zainteresowaniem przechodzę do głównego przesłania.