sobota, 17 grudnia 2011

Maraton czytania

Jak kilka razy już wspominałem, najtrudniejszą – i bardzo ryzykowną – rzeczą dla mówcy jest odczytanie wystąpienia z kartki tak, żeby publiczność nie zapadła w głęboki sen. Nie znam szefa, który potrafiłby bez przygotowania rewelacyjnie przeczytać swoje wystąpienie.

Oto kilka porad dla osób, które są absolutnie przekonane, że muszą odczytać przed publicznością tekst z kartki:

1. Przeczytaj kilka razy spokojnie i uważnie cały tekst wystąpienia.

2. Ułóż słowa na kartce tak, żebyś z łatwością mógł je odczytać na stojąco – pamiętaj, że litery widzisz wtedy z większej odległości.

3. Każdy akapit tekstu powinien zaczynać się i kończyć na tej samej stronie.

4. Odczytaj wystąpienie kilka razy na głos.

5. Usuń słowa, których wypowiadanie sprawia Ci kłopot.

6. Czytaj akapit po akapicie i staraj się zapamiętać jego najważniejsze myśli.

7. Nie ucz się akapitów na pamięć, ale zapamiętaj jak są ułożone zdania i co jest w nich istotne – jeden rzut oka wystarczy, żeby przypomnieć sobie całość.

8. Zastanów się jakie EMOCJE wywołują kluczowe słowa i wyrażenia.

9. Odczytaj wystąpienie przed znajomym lub kolegą z pracy starając się utrzymać jak najdłużej kontakt wzrokowy.

10. Poproś słuchacza, żeby ze stoperem w dłoni zmierzył ile czasu spoglądasz w notatki i ile patrzysz na niego.

11. Ćwicz aż kolega stwierdzi, że zerkanie w notatki zajmuje Ci nie więcej niż 10% czasu wystąpienia.

Czytanie wystąpienia z kartki to nie zadanie dla słabych i leniwych mówców.

Decyzja o odczytaniu wystąpienia przypomina zamianę porannego joggingu na bieg maratoński. Tak, można to zrobić, ale po długim przygotowaniu i regularnym treningu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Kontakt

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *